18 stycznia 2014

Wspomnienia

Kiedy się obudziłam zdałam sobie sprawę że moje życie jest do bani ...Po jakiejś godzinie dopiero wstałam  przebrałam się
Dzisiaj bedę sprzątać .Poszłam na dół włączyłam MTv i starłam kurze  w salonie potem w jadalni i ogarnęłam kuchnie przy okazji znalazłam moje kibki z batmanem i supermenem . Po godzinie cały dół był czysty
- Uff większego domu się nie dało mieć ...-usiadłam na kanapie .Spojrzałam na telewizor
"[..]But you're perfect to me.[..]"
Zamarłam .Podniosłam podkładkę na stoliku by go zetrzec bo wcześniej zapomniałam i jak przetarłam szmatką .Wyleciała mała karteczka .Otworzyłam ją
" Przepraszam za wszystko .Teraz to mówię szczerze -H."
-Czy ja zawsze musze trafić na takie coś ???Nie... to nie jest żaden znak !
Wstałam i poszłam na górę .Wzięłam duże pudełko i podeszłam do szafki nocnej. Zjechałam ręką po jej prawej stronie na sam dół i nacisnęłam mały guziczek po czym szafka się otworzyła i ukazał się stos książek o One Diection .
-Jak to możliwe że oni wcale nie są tacy jak wszystkie directiones ich postrzegają ?
Włożyłam książki do pudełka i wyciągnęłam płyty .Tez wrzuciłam  je .Podeszłam do biurka  i powyjmowałam wszystko co kojarzyło mi się z 1D .Wsunęłam pudło pod łóżko . W pudełku znalazły się również zeszyty do których wklejałam wszystko co było w gazetach ...na koniec poprawiłam pościel bo trochę się pogniotła . Potem zmyłam kurze i gdy chciałam wziąść rzeczy z komody wyleciała mi pewna koszulka Podniosłam ją i przewruciłam na prawą stronę -Aaale przecież to bluzka Harrego .... To w czym on kurwa do domu poszedł ? Wzięłam koszulkę i ładnie złożyłam.Zmierzałam ku łóżku by wyciągnąć spod niego pudełko i włożyć tam znalezioną rzecz ale nagle poczułam ten sam zapach ,który czułam dzień wcześniej w tedy jak położyłam głowę na podłokietniku.Zaciągnełam się zapachem i usiadłam na łóżku trzymając kurczowo materiał . -Co ja robię ze swoim życiem ? Dlaczego zawsze muszę coś spiepszyć ? Było tak dobrze ... Kurwa ja ..no...przecież jestem directioner !Directioners się nie poddają ! Wstałam i zamiast włożyć bluzkę do pudła obrałam kierunek komody .Włożyłam do niej bluzkę i zamknęłam szawkę teraz pozostało tylko włozyć różne piedoły do szuflady pod biurkiem i zmyłać podłogę
Kiedy już skończyłam usiadłam i wzięłam telefon wybrałam numer znajomej pizzeri i zamówiłam dużą margaritę.Później włączyłam laptopem i weszłam na twitcama -Sorka ludzie ale dużo się działo w moim życiu .Powiem wam dla tych którzy nie wiedzą ale ja ziom... znam całe One Direction hehe Siedziałam tak i odpowiadałam ludzią na ich pytania .Najlepsze było jak ktoś zapytał "Jakie jest na prawdę One Direction ?" Nie wiedziałam co mam odpowiedzieć . Że co że są jakimś gangiem czy coś ... A może że porywają ludzi ? Pozostało mi tylko powiedzieć to co uważałam za słuszne . -Chłopaki są bardzo mili i nie mają problemu kiedy rozmawiają z fankami .Wszyscy są zabawawni i łagodni -ta jasne ,a w ogóle łagodni ?O co mi chodzi ? - Na przykład Loui naprawdę potrafi rozśmieszyć do łez ,a Niall ten to dopiero pożera wszystko ... "A reszta jaka jest ?"Dostałam kolejne pytanie . -No Liam to ten który opiekuje sie wszystkimi .Nawet jak cię nie zna ,a będziesz smutna to podejdzie i się spyta co ci jest ? Zayn może nie jest wpatrzony w siebie ale lusterko ma przy sobie bo uważa że mu włosy się ulizują ...-przerwałam . Dziewczyny wiedzą że najwięcej mówiłam zawsze o Harrym ,a tu pech . "A Harold ? " Kolejne pytanie .I jego obawiałam się najbardziej .Przed całą tą sprawą z porwaniem to można powiedzieć że najbardziej lubiłam Harrego i to na nim skupiałam całą uwagę . -A Harry -musiałam się przekonać- naprawdę chcecie tego słuchać ? Nie no wiem że chcecie kto by o Harrym nie chciał posłuchać-dostałam sms'a .Zerknęłam na wyświetlacz -Chwilka -rzekłam do moich widzów . Otworzyłam wiadomość jak się chwilę później okazało od Ell "Ale przeciągasz ...;)" "ty to oglądasz ? " "nom z Louisem .Loui mówi że masz u niego plusa za to co o nim powiedziałaś " -He he panie i panowie właśnie się dowiedziałam że ogląda mnie Eleanor i Louis hehe Przez was nie wiem co mam powiedzieć -rzekłam do monitora . "Miałaś nam powiedzieć jaki jest Harry ..." No kurwa myślałam że zapomnieli . -Harry nie jest taki jak go opisują w różnych brukowcach ...Jast po prostu inny .Więcej wam nie mogę powiedzieć ...A w ogóle to zprzyjaźniłam się z Ell i Pezz .Nawet nie wiecie jakie one są cudowne ...Teraz muszę kończyć bo zamawiałam pizzę i zaraz mi ją przywiozą narka -pomachałam i zapisałam wideo . Wyłączyłam kompa i zmierzałam ku schodom. "Pięknie z tego wybrnęłaś" -Ell napisała do mnie sms'a "wiem :( " "Czemu :(? " "Bo muszę kłamać ..." "oj tam oj tam ..." "A w ogóle jak to jest możliwe ?" " Hej Stell tu Loui .Pięknie kłamałaś ,każdy z nas ci dziękuje za to co o nim powiedziałaś " ":)" -Chwila chwila każdy ? Usłyszałam dzwonek do drzwi .Podbiegłam do nich w między czasie chwytając pieniądze z szafki -Dzień Dobry -rzekł chłopak w brązowych wLosach postawionych do góry . -Dobry.Proszę -podałam mu pieniądze i on w tym samym czasie podał mi pizzę-reszty nie trzeba -Dziękuję i miłego wieczoru . "Wieczoru?" Zamknęłam drzwi i zetknęłam na zegarek "8:30 już ? " weszłam do salonu i położyłam pizzę na stoliku.Usiadłam i zerknęłam na telefon . "Eleanor już zeszła na dół bo Hktoś ją tam wołał:) " "Spk." Taa ktoś ją wołał ...a trzeba było to H wymazać ...Czasem jak Loui coś napisze to klękajcie narody .Nagle przyszło mi powiadomienie z fb ze Loyal napisała .Musiałam ogarnąć jak to ona chce zrobić ta zbiurkę i kto wiezie dziewczyny na lotnisko .Muszę jeszcze zamówić bilety na adres Loyal .Masakra.. Zjadłam pizzę przy okazji oglądałam tv i pisałam z Emilią .Zamówiłam 4 bilety do Londynu i odrazu napisałam Loyal że jakoś za 2 dni przyjdą na jej adres .
************
Sory że taki trochę dziwny ale cóż ....
Weny nie miałam :/

Zamiast jutro jest dzisiaj :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz